11 listopada w Koźminku świętowano Rocznicę Odzyskania Niepodległości. Odbył się przemarsz pocztów sztandarowych jednostek OSP z całej gminy, msza święta, występ dzieci ze szkół podstawowych, koncert orkiestry dętej, a całość zakończyła się złożeniem kwiatów pod pomnikiem.

Piękna jesienna pogoda była dodatkową atrakcją, co podkreślało wiele osób.

Dla uczestników przygotowano gorące napoje oraz poczęstunek w postaci rogali z marcepanem, które rozeszły się jak ciepłe... rogale.

Tuż po złożeniu kwiatów pod pomnikiem Burmistrz Gminy Koźminek Iwona Michniewicz odczytała treść przemówienia, które tutaj, na wyraźną prośbę, zamieszczam.

Cieszymy się, że pogoda dopisała i mieszkańcy Koźminka i nie tylko pojawili się bardzo licznie. Dziękujemy za współpracę i pomoc w organizacji wszystkim tym, którzy współpracowali i pomagali: z wami jest łatwiej.

T.P.

Treść przemówienia:

"Wolność to termin jeden z tych, które można czuć, ale trudno je zdefiniować. Można o nim opowiadać metaforami, ale trudno wyjaśnić precyzyjnie. Można go zrozumieć bez słów, ale nie potrafić opowiedzieć o nim słowami. Wolność jest jak powietrze, którym oddychamy i bez którego nie potrafimy żyć.

W trudnych czasach uczyliśmy się wygospodarowywać sobie przestrzeń, w której czuliśmy się wolni. Była sztuka, literatura, były działania podtrzymujące świadomość bycia narodem. Trwało to dłużej niż życie jednego człowieka. Było dość czasu, żeby zapomnieć. Ale pamięć była silniejsza. Pamięć, wola przetrwania, pamięć wolności.

Od czasu odzyskania niepodległości nasza wolność wiele razy stawała pod murem niepewności jutra, pod znakiem zapytania o przyszłość, na rozdrożu zgubnych decyzji, na gorzkim bruku własnych, źle podjętych decyzji, za które trzeba było odpokutowywać nie latami, a dekadami.

Gdzieś po drodze zapomnieliśmy o tym, wolność nie jest dana raz na zawsze. I że sami potrafimy sobie odebrać tę wolność. Wolność to nie beztroska i radośnie pojmowana swoboda. Wolność to prawo do dojrzewania do suwerennych decyzji.

Naszą wspólną cechą jest to, że łatwo zapominamy, że nie troszczymy się o wolność, że nie dbamy o nią, że nie podejmujemy codziennego trudu doglądania jej i pielęgnowania. Przymykamy oczy na odbierane nam drobiny swobody, aż pewnego dnia budzimy się zaskoczeni, że wszystkie decyzje zostały już za nas podjęte przez kogoś innego gdzie indziej i że już nie mamy nic do powiedzenia. Jak wtedy patrzeć w przyszłość? Jak patrzeć na teraźniejszość? I jak spojrzeć w twarz tym, którzy walczyli i ginęli, abyśmy dziś mogli świętować dzień odzyskania niepodległości?

Nasz czas na tej ziemi jest ograniczony. Czas jest najcenniejszą walutą, jaką dysponujemy. Raz stracony nie jest do odzyskania. Nie ma cenniejszej. Dla nas, Polaków jest jeszcze wolność. Wolność, którą nie zawsze dobrze traktujemy, kiedy ją mamy, a za którą tęsknimy, kiedy zaczyna nam jej brakować. Wolność nie zniży się do naszego poziomu, to my musimy dojrzeć to tego, aby ją mieć. Przez edukację, wychowanie, naukę dostrzegania kłamstwa, oszustwa, naukę umiejętności podejmowania właściwych decyzji, tych osobistych i tych związanych z przyszłością naszą i naszych bliskich.

Chcę abyśmy patrzyli w przyszłość z nadzieją i pogodą ducha. Chciałabym, aby przyszłość spoglądała na nas z tak samo serdeczną wzajemnością."